*****************
****
*****
Słowo o BASI BANDURCE
Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy niedawną wiadomość o śmierci
Barbary Bandurki. Jej działalność zawodowa i artystyczna jest
powszechnie znana więc nie będziemy się tu o tym rozpisywać.
Pragniemy natomiast przypomnieć
dwa ważne fakty dotyczące naszego stowarzyszenia, do których
rękę przyłożyła Basia. Otóż na przełomie lat siedemdziesiatych i
osiemdziesiatych XX w. wchodziła ona w skład komisji pracującej nad
wpisaniem kilkudziesięciu grobów na sanockim cmentarzu do
Rejestru zabytków woj. podkarpackiego. Wpisu tego na wniosek
tejże komisji dokonano w 1982 roku. Bez tego nie moglibyśmy dzisiaj
nawet starać się o dotacje na remont tych obiektów, o innych
formach walki o ich stan zachowania nie wspominając. Po latach Barbara
znów dała wyraz swojej sympatii dla nowo założonego
Stowarzyszenia Opieki nad Starymi Cmentarzami projektując jego logo.
Oczywiście bezpłatnie. Miało to miejsce w 2010 r. Znałam Ją
osobiście. Wielokrotnie rozmawiałyśmy i wiem, że kibicowała życzliwie
naszej działalności. Ale zapamiętam Ją jako mądrą, wrażliwą i
empatyczną osobę. Była tak jak i ja sanoczanką z dziada pradziada
dlatego, jak sadzę, ,,gadało nam się po swojemu" czyli np. o dawnym
Sanoku, ale przecież nie tylko. Wielka szkoda że Basia odeszła.
Niech spoczywa w spokoju.
Ewa Filip
PODSUMOWANIE ROKU 2021 W TRZECH ZDANIACH
1.
WYKONAWCA ROBÓT KONSERWATORSKICH PRZY GROBOWCU FRANCISZKA LOWY
OKAZAŁ SIĘ CZŁOWIEKIEM NIEODPOWIEDZIALNYM I NIE WYKONAŁ ZADANIE
KTÓREGO SIĘ PODJĄŁ. EFEKT?
GROBOWIEC NIE JEST
ODNOWIONY. ALE JESCZE NIE WSZYSTKO STRACONE. WSPÓŁPRACUJEMY Z
IPN -em NAD TĄ SPRAWĄ, A JEŚLI DO REMONTU BY DOSZŁO, TO NIE Z TYM
WYKONAWCĄ, KTÓREGO BĘDZIEMY OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.
2.UDAŁO SIĘ ZORGANIZOWAĆ KWESTĘ NA CMENTARZU W DNIU 01.11.2021 CO W CZASIE PANDEMII NIE BYŁO TAKIE OCZYWISTE.
3, OTRZYMALIŚMY
REFUNDACJĘ PONIESIONYCH KOSZTÓW PRZY RENOWACJI NAGROBKA KSIĘDZA
BRONISŁAWA STASICKIEGO. ŚRODKI TE PRZYZNAŁ NA WNIOSEK STOWARZYSZENIA
WUOZ Z SIEDZIBĄ W PRZEMYŚLU.
Z TYCH PIENIĘDZY ZAMIERZAMY SFINANSOWAĆ KONSERWACJĘ KOLEJNEGO ZABYTKOWEGO NAGROBKA.
PEŁNI NADZIEJI ŻYCZYMY WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM 2022 ROKU.
##############################################################################################################################################################################################################################################################################3
ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE
SPOKOJNYCH, RODZINNYCH, ZDROWYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA
ORAZ WSZYSTKIEGO DOBREGO I WYTCHNIENIA W NADCHODZĄCYM NOWYM 2022 ROKU
W
imieniu Zarządu
Ewa Filip
#############################################################################################################################################################################################################################################################################################
WYNIK KWESTY
Pragniemy poinformować , że kwesta przeprowadzona przez nasze
Stowarzyszenie w dniu 01. 11.2021 r. przyniosła dochód w
wysokości 3 203 zł i 58 gr.
Wszystkim Ofiarodawcom bardzo serdecznie dziękujemy.
Składamy też podziękowania sanockim harcerzom, którzy dzielnie
wspierali nas w kwestowaniu. Podziękowania te składamy na ręce Pani
Maryli Kurkarewicz - komendantki Hufca.
Przy okazji chcemy wyrazić swoją wielką radość jaką sprawił nam widok
odremontowanego grobowca rodziny Bratrów. Los tego obiektu leżał
nam od lat na sercu. Próbowaliśmy go ratować. Jedną z możliwości
było wpisanie tego grobowca do ,,Ewidencji grobów
weteranów walk o Wolność i Niepodległość Polski". Staraniem
,,Stowarzyszenia Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku" IPN dokonał
takiego wpisu. Dalsze procedury związane z pozyskaniem dotacji od tegoż
IPN-u oraz wykonaniem remontu przejął Urząd Miasta Sanoka. Skutek jest
wspaniały. Nasze Stowarzyszenie kibicowało temu remontowi a teraz za
niego dziękuje. Dobra robota.
Nawet bardzo dobra.
ŚWIĄTECZNA KWESTA - 01.XI.2021 r.
W dniu 01.XI.2021 r. przeprowadzimy kwestę na ratowanie zabytkowych mogił usytuowanych na naszym, sanockim cmentarzu.
Zawsze mogliśmy liczyć na Państwa ofiarność, więc spodziewamy się, że i
w tym roku nie przejdziecie obojętnie obok naszej skarbony,
którą ustawimy tradycyjnie już - przed Domem przedpogrzebowym.
Za złożone datki z góry serdecznie dziękujemy.
Skarbonie towarzyszą członkowie Stowarzyszenia, nasi sympatycy oraz niezawodni harcerze.
***********************
WYNIK KWESTY
Informujemy, że w wyniku kwesty (17 .10.2021) zebraliśmy kwotę 1082,50 zł.
Wszystkim Ofiarodawcom bardzo serdecznie DZIĘKUJEMY
##################################################################################################################################################################################################
BĘDZIE KWESTA
Informujemy, że w dniu 17.X. 2021 r. w Kościele Przemienienia w Sanoku
odbędzie się kwesta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków.
Tym razem planujemy odrestaurować zabytkowy nagrobek Kazimierza
Sulimierskiego herbu Starykoń. Urodził się on w 1855 roku. Był
inżynierem w
,,Fabryce Wagonów i Maszyn" Kazimierza Lipińskiego, pełniąc
równocześnie funkcję kierownika technicznego. Wielokrotnie
nagradzany za swoje osiągnięcia inżynierskie nie oszczędzał się też w
pracy społecznej.
Był współzałożycielem i prezesem Czytelni Chrześcijańskiej
,,OGNIWO" oraz działaczem czytelni mieszczańskiej, należał do
sanockiego ,,SOKOŁA", działał w Towarzystwie Szkoły Ludowej, był z-cą
sędziego przysięgłego przy Trybunale c.k. Sądu Obwodowego w Sanoku. Był
sanockim delegatem na pogrzeb poety Adama Asnyka.
Kazimierz Sulimierski zmarł w Sanoku 17.IV.1914 r. Po ciężkiej
chorobie. Bardzo prosimy o datki za które z góry z serca
dziękujemy.
#######################################################################################################################################################################################################
INFORMACJA
W dniu 08.10. 2021 r odbyło się zebranie sprawozdawczo - wyborcze na
którym w wyniku głosowania jawnego wybrano skład Zarządu i
Komisji Rewizyjnej na kolejną 4-letnią kadencję.
Wyniki głosowania w zakładce ,,Zarząd"
##############################################################################################################################################################################################################################################################################################
Sanok, dn. 20. 09. 2021 r.
Zebranie sprawozdawczo - wyborcze
Informuję, że w dniu 08.10.2021 r. o godz.18.00 w Cechu Rzemiosł
Różnych przy ul. Sobieskiego w Sanoku, odbędzie się zebranie
sprawozdawczo - wyborcze ,,Stowarzyszenia Opieki nad Starymi
Cmentarzami w Sanoku" w związku z upływem obecnej kadencji.
Oto porządek zebrania:
1. Powitanie wszystkich obecnych
2. Wybór protokolanta
3. Sprawozdanie prezesa Stowarzyszenia z działalności, ze szczególnym uwzględnieniem okresu pandemii korona wirusa
4. Wystąpienie przewodniczącej Komisji Rewizyjnej
5. Przypomnienie sposobu głosowania
6. Wybór nowego Zarządu
7. Wybór nowej Komisji Rewizyjnej
8. Podjęcie decyzji w sprawie organizowania kwest, ze szczególnym uwzględnieniem kwesty w dniu 01.11.2021 r.
9. Wolne wnioski, dyskusja
10. Zamknięcie zebrania.
Obecność obowiązkowa, proszę o niezawodne przybycie.
Ewa Filip
prezes
,,Stowarzyszenia Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku"
#################################################################################################################################################################
Kwatera Żołnierzy Polskich -
Remont nagrobków Żołnierzy Wojska Polskiego
usytuowanych na cmentarzu Centralnym w Sanoku
W sierpniu 2021 roku Gmina Miasta Sanoka rozpoczęła prace remontowe w
kwaterze Żołnierzy Wojska Polskiego usytuowanej na Cmentarzu Centralnym
W Sanoku.
Rewitalizacji zostanie poddany pomnik oraz 148 nagrobków
znajdujących się w tej kwaterze. Realizacja tego projektu
przywróci do stanu pierwotnego zaniedbaną i zniszczoną kwaterę
oraz zapobiegnie jej dalszej degradacji.
Zadanie to zostało dofinansowane ze środków Ministra Kultury,
Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji
Kultury.(art.80 ust.1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r.)
,,Stowarzyszenie Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku" wspiera
merytorycznie realizację tego projektu współpracując z
pracownikami Urzędu Miasta w Sanoku jak też z wykonawcą robót.
Cieszymy się, że możemy być pomocni przy realizacji tak istotnego
zadania mającego znaczenie nie tylko estetyczne ale wpływające także na
świadomość historyczną obywateli zwłaszcza tych najmłodszych.
Zakończenie prac planowane jest na pażdziernik 2021 roku.
################################################################################################################################################################################################################################################################
Wykonawca wkroczył
Dzisiaj (21.08.2021 r.) zapoczątkowano proces odnawiania
zabytkowego grobowca Franciszka Lőwy. Trwa demontaż marmurowych tablic
inskrypcyjnych, które zostaną przewiezione do pracowni
konserwatorskiej.
To samo czeka figurę Chrystusa niosącego krzyż. O dalszych pracach będziemy informować na bieżąco.
GROBOWIEC FRANCISZKA LOWY - JEST WYKONAWCA PRAC KONSERWATORSKICH
Pod koniec czerwca 2021 roku została zawarta pomiędzy
,,Stowarzyszeniem Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku" a firmą ,,Mariusz
Wrona Reparo Konserwacja Zabytków"
umowa na wykonanie prac
konserwatorsko - restauratorskich o charakterze twórczym i
artystycznym przy zabytkowym grobowcu kapitana WP, weterana walk o
Wolność i Niepodległość Polski Franciszka Lowy.
Pracami pokieruje dr Mariusz Wrona, pracownik naukowy ASP w Krakowie,
specjalista w dziedzinie konserwacji dzieł sztuki w tym rzeżby
kamiennej.
Nasza radość jest wielka, bo traciliśmy już nadzieję na znalezienie
kompetentnego wykonawcy tych prac. Ale nasz upór i cierpliwość w
poszukiwaniach zostały nagrodzone. Pozostaje nam życzyć wszystkiego
dobrego Panu Mariuszowi i jego ludziom. Jesteśmy przekonani, że za Ich
sprawą grobowiec ten przestanie wreszcie straszyć swoim wyglądem i
przynosić naszemu miastu wstyd, a stanie się godnym miejscem do
okazywania patriotyzmu przez osoby indywidualne jak też organizacje
społeczne czy polityczne. Tego sobie i Państwu życzymy.
*******************************************************************************************************************************************************************
INFORMACJA BARDZO POMYŚLNA
Spieszymy poinformować, że na wniosek naszego
Stowarzyszenia IPN przyznał dotację na remont zabytkowego grobowca
Franciszka Lowy w wysokości 100% kosztów remontu czyli ponad 40
tys. złotych. Dlaczego IPN? Bo w ostatnim czasie również
staraniem ,,Stowarzyszenia Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku"
grobowiec ten wpisany został do Ewidencji Grobów
Weteranów Walk o Wolność i Niepodległość Polski.
Takim weteranem jest właśnie Franciszek LOWY.
O dalszych działaniach będziemy informować na bieżąco.
############################################################################################################################################################################
Dnia 19.05.2021 złożyliśmy zawiadomienie do Wojewódzkiego
Konserwatora Zabytków z siedzibą w Przemyslu, delegatura w
Krośnie o uszkodzeniu zabytkowego grobowca Adama Dembickiego von
Wrocień. (czyt. poniżej)
#########################################################################################################################
DEWASTACJI MÓWIMY NIE !
Przez ostatnich 11 lat, a więc od momentu powstania,
,,Stowarzyszenie Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku" działa na
rzecz ratowania zabytków usytuowanych na naszym sanockim
cmentarzu. Prowadzimy też działalność edukacyjną starając się przy
każdej sposobności uświadamiać ludziom, że zabytkowe grobowce i
nagrobki to nie tylko ,,jakieś tam stare kamienie", ale że te mogiły to
świadectwo historii Sanoka, jego burzliwych dziejów i znaczenia
w przeszłości. Zza tych omszałych i nadgryzionych zębem czasu
pomników wychylają się bowiem życiorysy ludzi, którzy
kiedyś mieszkali w naszym mieście i wypełniali je swoją energią: pracą,
śmiechem, zabawą, codziennymi smutkami i radościami - jednym słowem
sprawiali, że tętniło ono życiem i rozwijało się. Mamy obowiązek
uszanować tę przeszłość i mogiły naszych przodków.
Stowarzyszenie robi wszystko co możliwe, aby ten obowiązek wypełniać
rzetelnie. Niestety, wiemy, że nie wszyscy rozumieją znaczenie naszych
działań. Zdarza się bowiem, że zabytkowe grobowce są niszczone i
dewastowane oraz przerabiane na nową modłę. Jest to tyleż zdumiewające
co oburzające, ale przede wszystkim KARALNE !
Mówi o tym ustawa z dn. 23 VII 2003 r. ,,O
ochronie zabytków i opiece nad zabytkami". Zakazuje ona takich
praktyk pod określonymi karami od grzywny po pozbawienie wolności
włącznie. Według tej ustawy wszystkie instytucje powołane do opieki nad
zabytkami - w tym stowarzyszenia i komitety o charakterze społecznym
mają ustawowy OBOWIĄZEK powiadamiania Wojewódzkiego Konserwatora
Zabytków o uszkodzeniach, zniszczeniach oraz innych zagrożeniach
dla zabytku, niezwłocznie po powzięciu wiadomości o wystapieniu tego
rodzaju zdarzenia.
I takie właśnie zdarzenie miało niedawno miejsce:
Uszkodzono zabytkowy grobowiec, w którym spoczywa
generał-porucznik Cesarskiej i Królewskiej armii, dowódca
obrony Budapesztu - Adam Dembicki von Wrocień. W związku z tym,
Stowarzyszenie nasze powodowane zapisami w w/w ustawie i wierne idei
dla której zostało założone, podejmie odpowiednie kroki
przewidziane obowiązującymi przepisami z nzdzieją, że wykroczenie to
nie pozostanie bez echa i konsekwencji.
Krok 1-szy: zgłoszenie tego zdarzenia do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. A ciąg dalszy nastąpi.
zdjęcia uszkodzonego grobowca - na Facebooku stowarzyszenia.
Ewa Filip
18 KWIETNIA
MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ OCHRONY ZABYTKÓW
Zatrzymaj się w codziennym pędzie. Pochyl się nad jednym z ZABYTKOWYCH
NAGROBKÓW CZY GROBOWCÓW na sanockim cmentarzu. Zapal
znicz, westchnij do Boga za tymi, którzy pod nimi spoczywają.
Nie zapominaj. Te zabytkowe obiekty to przecież ostatni, niemi
świadkowie naszej przeszłości. Pamiętajmy.
****************************************************************************************************************************************************************
ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych, życzymy wszystkim
aby upłynęły one w zdrowiu i spokoju
a Zmartwychwstały Chrystus niech im błogosławi.
Jako
organizacja zajmująca się grobami, ich renowacją i przywracaniem
pamięci o nich, chcemy w tym szczególnym świątecznym czasie
pochylić się nad znaczeniem Wielkiego Piątku i grobów
Pańskich.
Wielki Piątek to
najsmutniejszy dzień w roku. Oczywiście dla Chrześcijan. Chrystus
skonał bowiem po długich mękach i zatryumfowała śmierć. Czyli zło.
Dzwony milczą. Człowiek zdany jest zdawałoby się na pastwę szatana. Tak
przeżywano ten dzień jeszcze nie tak dawno. Nawet kolor szat
liturgicznych był czarny. Dziś akcent kładziemy głównie na
męczeństwo Chrystusa więc i kolor szat się zmienił. Wstępujemy do
kościoła, by z nadzieją popatrzeć na osłonięty krzyż, by pomodlić się u
grobu Jezusa wraz ze stojącą na baczność strażą. ,,Gdziekolwiek zaś
przed pałacami czy w koszarach stały szyldwachy (warty) żołnierskie,
wszędzie przez ten czas mieli karabiny rurami na dół, a kolbami
do góry obrócone i żaden bęben żołnierski lub kapela po
ten czas nie dała się słyszeć, stosując się do smutku kościelnego" (tak
pisał Jędrzej Kitowicz w ,,Opisie Obyczajów").
Groby Pańskie to
polska tradycja.Czuwające przy nich warty nie zawsze były żołnierskie.
Często wartę pełnili strażacy czy przedstawiciele cechów
rzemieślniczych. W okresie międzywojennym miejsce u grobu Pańskiego
zajmowali młodzięńcy z prawdziwymi karabinami. Karabiny były państwowe.
A jak wyglądały groby
Jezusa w połowie XVIII w. ? Oddajmy znowu głos Jędrzejowi Kitowiczowi:
,,Groby robione były w formę rozmaitą, stosowną do jakiej historyi z
Pisma Świętego Starego lub Nowego Testamentu wyjętej. Na przykład:
Reprezentowały Abrahama patryjarchę, syna swego Izaaka na ofiarę Bogu
zabić chcącego. Albo Józefa patryjarchę od braci swoich do
studni wpuszczanego. Albo Daniela Proroka w jamie między lwami
zostającego. Albo Jonasza, którego wieloryb połyka paszczęką
swoją. Z Nowego Testamentu: Górę Kalwaryjską z zawieszonym na
krzyżu Chrystusem, z żołnierzami którzy Go krzyżowali. Skałę, w
której grób był wycięty i w której ciało Chrystusa
było złożone, z żołnierzami na straży grobu postawionemi, śpiącemi,
albo też inną jaką tajemnicę Męki lub Zmartwychwstania Chrystusowego.
Po niektórych kościołach takowe wyobrażenia były ruchome. Lwy
błyskały oczami szklanymi, kolorami iskrzącymi się i światłem z
tyłu napuszczonymi, wachlowały jęzorami z paszczęk wywieszonymi. Morze
miotało swoje bałwany. Longin siedzący na koniu zbliżał się do boku
Chrystusowego z włócznią.
Maryje, stojące
pod krzyżem, ręce do oczów z chustkami podnosiły i jakoby
zemdlone na dół opuszczały. W osobie, albo - właściwie
mówiąc - w wizerunku osoby, która była częścią historyi i
argumentem, wyrżnięta była dziura okrągła w piersiach lub w boku tak
wielka jak Hostyja, przez którą dziurę widzieć się dawała sama
tylko Hostyja w monstrancji będąca, za tymż wizerunkiem na postumencie
postawionym. Ozdabiano te groby rzeżbą, malowaniem, arkadami w głęboką
perspektywę ułożonymi, światłem rzęsistym lamp ukrytych i świec
oświeconymi, a po bokach i z frontu kobiercami i szpalerami obsłaniali,
przesadzając się jedni nad drugich w ozdobności grobów. Groby te
odwiedzali duchowni wszelakiego gatunku: prałaci, biskupi, kanonicy,
zakonnicy oraz ludzie świeccy: senatorowie, rozmaitej rangi szlachta,
panowie i panie w kompaniach zebranych, albo też w domowych familiach
lub pojedyńczo, jak się komu podobało, jedni pieszo drudzy karetami.
uczniowie pijarscy, jezuiccy i teatyńscy, obchodzili groby pod dozorem
i asystencyją swoich profesorów. Przed każdym także grobem, na
kobiercu na ziemi rozpostartym leżał krucyfiks z tacą, na którą
całujący tenże krucyfiks rzucali podobnież pieniądze, a jeżeli nie było
tacy to rzucali je na kobierzec. Król August III Sas, lubo był
pan wielce pobożny, a jeszcze pobożniejszą była królowa,
grobów jednak nie nawiedzali. Po nabożeństwie wielkopiątkowym w
kościele farnym kolegiackim św. Jana, pomodliwszy się nieco -
królestwo ze swoją familią powracali do pałacu". (Jędrzej
Kitowicz ,,Opis Obyczajów")
Dzisiaj figura
zmarłego Jezusa spoczywa w stylizowanej grocie tonącej w
kwiatach i przepięknym świetle. Ludzie przychodzą pomodlić się przy
tych grobach, chociaż nastój i atmosfera jaka temu
towarzyszy nie zawsze jest radosna. Tak było np.w czasach
zaborów, II wojny światowej czy stanu wojennego. Wtedy też dekoracje
grobów nawiązywały do wydarzeń dotykających wszystkich
Polaków.
W tym roku (2021)
radość świętowania i modlitwy przy Bożej mogile przyćmi nam
niewątpliwie okrutne żniwo jakie zebrał i niestety zbiera ciągle
korona wirus. Nie traćmy jednak nadziei, że zły czas kiedyś wreszcie
minie. Pozostańcie Państwo w zdrowiu.
*******************************************************************************************************************************************************************
JEST NADZIEJA
GROBOWIEC FRANCISZKA LOWY - WNIOSEK DO IPN-u WYSŁANY
Zgodnie
z ostatnimi zapowiedziami został wysłany do IPN-u wniosek o dotację na
prace remontowo- konserwatorskie przy grobie Weterana Walk o Wolność i
Niepodległość Polski - Franciszka Lowy (Nr ewidencyjny grobu 873).
Aby ten wniosek złożyć, Stowarzyszenie nasze było zobowiązane do
wykonania niezbędnych czynności przygotowawczych, co też zostało
uczynione. Oto te czynności:
1.Wykonanie ekspertyzy technicznej grobowca przez osobę z odpowiednimi
ku temu kwalifikacjami (wykonała ją woluntarystycznie członkini naszego
Stowarzyszenia)
2. Skierowanie wniosku do IPN o wpisanie grobowca do Ewidencji
Grobów Weteranów Walk o Wolność i Niepodległość Polski.
(rozpatrzony został pozytywnie, wpisany pod nr 873)
3. Zlecenie opracowania harmonogramu prac konserwatorskich i ich wyceny
4. Złożenie wniosku do IPN o dotację
5. Złożenie pisma do UM w Sanoku z prośbą o wycięcie starego drzewa
rosnącego przy grobowcu, którego korzenie powodują przechylanie
się tego obiektu na jedną stronę, a w konsekwencji gromadzenie się wody
opadowej po jednej stronie i niszczenie grobowca.
Teraz pozostaje już tylko czekać na rezultat końcowy (czyt: finansowy) tych w/w działań. Oby był to rezultat pozytywny.
Ewa Filip
********************************************************************************************************************************************************************
BRATRO I LOWY
Śpieszymy
z zadowoleniem donieść, że Urząd Miasta Sanoka wysłał do IPN wniosek o
dotację na remont grobowca rodziny Bratrów. Mamy nadzieję, że
zostanie on pozytywnie rozpatrzony. Trzymamy za to kciuki.
,,Stowarzyszenie Opieki nad Starymi Cmentarzami" także taki wniosek
wyśle, ale w sprawie grobowca Franciszka Lowy, który to
grobowiec jest nie tylko mogiłą Weterana Walk o Wolność i Niepodległość
Polski ale posiada dodatkowo status zabytku. Są to narazie pierwsze
konkretne działania zmierzające do przywrócenia godnego wyglądu
tym niezwykle cennym pod względem historycznym obiektom. W przypadku
grobowca rodziny Lowych procedury będą dodatkowo obejmowały
współpracę z WUOZ. Dalsze działania będziemy podejmować w
zależności od posiadanych środków finansowych. Mamy nadzieję że
będą one wystarczające. Czekamy na to z nadzieją.
***************************************************************************************************************************************************
ZBIGNIEW PRACZYŃSKI - zmarły w dzieciństwie szwagier Antoniego Żubryda
100-lecie śmierci
Mimo panującej pandemii i wszystkich jej skutków
mających wpływ także na nasze Stowarzyszenie (np.uszczuplenie
finansów z powodu braku kwest ), staramy się uparcie ratować
kolejne zabytkowe mogiły usytuowane na sanockim cmentarzu. Mamy na
uwadze wspominany już niejednokrotnie grobowiec Franciszka Lowy.
Już za nami techniczne i konserwatorskie oględziny tego obiektu,
a teraz rozpoczęliśmy wędrówkę po stosownych urzędach w nadziei,
że wyboista i kręta droga jego ratowania stanie się choć trochę
wygodniejsza i prostsza.
Jednak w tym miejscu chcemy przedstawić inny zabytkowy nagrobek.
Spoczywa pod nim zmarły 100 lat temu Zbigniew Praczyński. Pomnik
położony jest w IV dzielnicy cmentarza przy ul. Rymanowskiej i
przedstawia aniołka na postumencie z kamieni. Poniższe informacje
zaczerpnęliśmy z opracowania Piotra Paszkiewicza.
Według inskrypcji nagrobnej, Zbigniew Praczyński urodził się 25.08.1920
r. a zmarł 18.01.1921 r. Jest pewne, że chłopczyk był synem Jana i
Stanisławy Praczyńskich zamieszkałych w Sanoku pod ówczesnym
numerem domu 148.
Ojciec był inżynierem leśnikiem , matka zajmowała się domem. Ustalenia
historyczne wskazują, że z małżeństwa tego urodziło się 5 córek:
Stefania (ur 1913) po mężu Niemiec, Janina (ur. 1921) po mężu Żubryd, bliżniaczki Jadwiga i Maria (ur.
1923) oraz Krystyna (ur. 1925).
Mieli jeszcze jak wspomniano wyżej syna
Zbigniewa, aczkolwiek data jego urodzenia podana na tablicy nagrobnej
może wprowadzać w błąd. Koliduje ona bowiem z datą urodzenia jednej z
córek - Janiny. Dzieci te urodziłyby się bowiem w odstępie
6 miesięcy co raczej nie jest możliwe. Trzeba natomiast przyjąć za
wiarygodną informację w księdze parafialnej, iż chłopczyk w chwili
śmierci miał 17 miesięcy. Urodziłby się więc 25 sierpnia 1919 roku, a
nie jak mylnie podaje tabliczka nagrobna w 1920. Poza tym syn Antoniego
Żubryda, pan Janusz Niemiec ( przyjął on nazwisko ciotki Stefanii i jej
męża, którzy go wychowywali po śmierci Antoniego i Janiny
Żubrydów) pamięta, że w domu mówiono o braciszku matki i
ciotek, który zmarł we wczesnym dzieciństwie.
Na tej podstawie można stwierdzić z całą pewnością, że Zbysio był szwagrem Antoniego Żubryda zmarłym we wczesnym dzieciństwie.
A oto treść inskrypcji na zabytkowym nagrobku Zbigniewa Praczyńskiego:
,, ZBYSIU
TYLE ROZKOSZY BYŁO W TWYM SZCZEBIOCIE
TYLE SERDECZNYCH, MIŁYCH UCIECH W TOBIE,
ŻE DZIŚ, ZGNĘBIENI, W BÓLU I TĘSKNOCIE
ŁZAMI GOIMY ŻAL SWÓJ NA TWYM GROBIE
RODZICE"
Należałoby kiedyś odnowić
i ten nagrobek. Jeśli ktoś z rodziny chciałby to zrobić, chętnie
pomożemy w przejściu niezbędnych procedur.
Fotografie nagrobka na naszym Facebooku.
**********************************************************************************************************************
PAWEŁ SEBASTIAŃSKI - POŻEGNANIE
Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość: 15.01.2021 roku zmarł Paweł Sebastiański.
Był on członkiem naszego Stowarzyszenia od początku jego istnienia.
Zawsze aktywny, zaangażowany i przekonany, że działania Stowarzyszenia
są bardzo ważnym przyczynkiem do ratowania pamięci o historii Sanoka. A
na tym jako rodowitemu sanoczaninowi bardzo Mu zależało. Zawsze
brał więc udział w kwestach i tych na cmentarzu i tych pod
kościołami. Uczestniczył w każdym zebraniu, a Jego doradczy głos
był dla nas zawsze bardzo cenny.
Od 2014 roku do teraz był członkiem Komisji Rewizyjnej naszego
Stowarzyszenia i także z tego obowiązku wywiązywał się bardzo
sumiennie. Jeszcze niedawno, będąc już bardzo chorym i osłabionym
martwił się, że nie będzie kwesty i przez to kolejne prace
konserwatorskie mogą się opóżnić. Tak może się stać. Ale nasze
stowarzyszeniowe działania będziemy kontynuować mimo różnych
obiektywnych trudności. Choćby przez pamięć o takich ludziach jak Paweł
Sebastiański. Żegnamy Cię Pawle, ale jednak ,,NIE WSZYSTEK UMARŁEŚ"
POKÓJ TWOJEJ DUSZY
W imieniu Stowarzyszenia
Ewa Filip
**********************************************************************************************************************************************************************************
ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE
NIECH NASTRÓJ ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA NAPEŁNIA NADZIEJĄ NADCHODZĄCE DNI.
WSZYSTKIM PAŃSTWU ŻYCZYMY ŚWIĄTECZNEJ ATMOSFERY PEŁNEJ SPOKOJU, ZGODY I BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEGO
ORAZ SPEŁNIENIA WSZYSTKICH ŻYCZEŃ I WSZELKIEJ POMYŚLNOŚCI W NOWYM 2021 ROKU
W imieniu Zarządu i członków Stowarzyszenia
Ewa Filip
************************************************************************************************************************************************
My i TVP RZESZÓW - epilog
Śpieszymy z informacją, że film anonsowany przez nas
wcześniej został wyemitowany przez tvp Rzeszów w cyklu KAMIENIE
PAMIĘCI pt. ,,Cmentarz Centralny w Sanoku".
Można go obejrzeć na Facebooku Stowarzyszenia lub na stronie internetowej albo Facebooku TVP Rzeszów.
Jeśli ktoś z Państwa chciałby wesprzeć naszą działalność to można wpłacać datki pod adresem:
pomagam.pl/pbectyyr
###############################################################################################################################################
My w TVP Rzeszów
Miło nam Państwa poinformować, że dnia 05 grudnia 2020 roku o
godz. 19.45 telewizja Rzeszów wyemituje program o działalności
naszego Stowarzyszenia zrealizowany w listopadzie tego roku na sanockim
cmentarzu.
W imieniu realizatorów i swoim zapraszamy wszystkich chętnych do oglądania.
*****************************************************************************************************************************************
Tegoroczne kwesty (2020)
,,UBÓSTWO UCZCIWE NIE BYWA WSTYDLIWE"
Jesteśmy Państwu winni informację o rezultatach tegorocznych kwest na
ratowanie zabytkowych nagrobków na sanockim cmentarzu.
Aczkolwiek o kweście na cmentarzu nie możemy powiedzieć nic, gdyż
została ona odwołana z oczywistych dla większości obywateli
powodów.
Niektórych ludzi ładnie zwanych sceptykami,
informujemy jednak, że powodem był fakt iż mamy od jakiegoś czasu
pandemię koronawirusa. Poszukajcie gdzieś wiadomości na ten temat, bo
wokół, ciężko to przecież dostrzec. A Ci w maseczkach na ulicach
bawią się w chowanego.
Tak więc dochodu z kwesty cmentarnej nie odnotowaliśmy.
Kwesta internetowa
także nie spełniła naszych oczekiwań. Mimo propagowania jej przez nas,
ale także przez lokalne media udało się jak do tej pory zebrać niewiele
ponad 100 zł. Ale i za te pieniądze składamy serdeczne podziękowania.
Pozostaje nam zaprosić Państwa do wpłacania datków na nasze
konto bankowe oraz na kwestę internetową która jeszcze
trwa. Adres podaliśmy na facebooku i na niniejszej stronie, podobnie
jak nr konta.
Ewa Filip
******************************************************************************************************************************************
650 Rocznica Śmierci Kazimierza Wielkiego
1. zgon króla - 5 listopada 1370 roku
2. pochówek - 7 listopada 1370 roku
3. uroczyste egzekwie - 19 listopada 1370 r.
Uznając, że czas jest po temu stosowny, a wydarzenia o których
chcemy pisać niezwykle znaczące dla polskich dziejów -
zapraszamy Państwa w dość odległą przeszłość.
Zgon króla Kazimierza Wielkiego był zaskoczeniem, a nawet
szokiem dla współczesnych mu ludzi. Nikt się bowiem nie
spodziewał, że cieszący się doskonałym zdrowiem, planujący polowania i
inne rozrywki monarcha zejdzie z tego świata tak nieoczekiwanie.
Dodajmy, że król po raz kolejny został w tamtym czasie ojcem.
Matką dziecka była jego ostatnia żona - Jadwiga żagańska. Co
zatem doprowadziło do śmierci władcy? Relację z przebiegu
ostatnich tygodni życia wielkiego Piasta zawdzieczamy Jankowi z
Czarnkowa, który towarzyszył wtedy monarsze. Otóż
póżnym latem 1370 roku król Kazimierz Wielki przebywał w
miasteczku Przedbórz, które sam założył i w którym
miał bogato urządzony dwór. Na 8 września zaplanował polowanie
na jelenia. W otoczeniu króla toczyły się jakieś spory na ten
temat : Jedni odradzali władcy wyjazd, inni przekonywali go do
realizacji powziętego zamiaru. Ostatecznie Kazimierz na polowanie
wyruszył. Jak się miało okazać decyzja ta była fatalna w skutkach. W
trakcie pogoni za jeleniem, koń pod Kazimierzem Wielkim potknął się i
przewrócił, a król upadajac odniósł ,,niemałą ranę
na lewym kolanie". Stąd wywiązała się gorączka. Gdy nieco ustąpiła,
król wbrew swoim medykom objadał się nadmiernie świeżymi
orzechami laskowymi i osłabiony zlecił kontynuowanie
podróży do Krakowa. W Sandomierzu, znów wbrew
nadwornemu lekarzowi Henrykowi z Kolonii, wziął kąpiel w łażni i wypił
wiele zimnej wody, co zaostrzyło bardzo gorączkę. Na drugi dzień medycy
zdołali ją nieco obniżyć i krół kazał jechać dalej. Kolejnym
etapem podróży był Osiek, gdzie znowu na przekór
zaleceniom, Kazimierz napił się miodu (trunku ) w wyniku czego gorączka
powróciła ze zdwojoną siłą. Po krótkiej poprawie zdrowia
nastąpiło kolejne pogorszenie, które utrzymywało się aż do
powrotu w mury krakowskie. Już na zamku król czynił swoim
medykom zarzuty, że nie dość dobrze go leczą i że się na nich srodze
zawiódł. Pytał ich o stan swego zdrowia, a gdy obiecywali mu
długie jeszcze życie - zarzucał im kłamstwo. I jak się okazało , rację
miał król. Wbrew optymizmowi swoich lekarzy, 3 listopada 1370
roku ,,u schyłku słońca" kazał spisać testament. W dwa dni
póżniej, 5 listopada 1370 r. o świcie zmarł. Miał 60 lat.
Pochowany został w katedrze wawelskiej dość pośpiesznie, bo już 7
listopada 1370 r. Musimy przyznać, że tempo zawrotne nawet jak na
dzisiejsze standardy. A pamiętajmy, że chowano jednego z najważniejszych
i najwybitniejszych władców ówczesnej Europy. Skąd więc
taki pośpiech? Najprawdopodobniej chodziło o to, aby zdążyć z
pochówkiem przed przybyciem do Krakowa następcy tronu i
siostrzeńca Kazimierza Wielkiego - Ludwika Andegaweńskiego,
króla Węgier. Według ówczesnej tradycji, obrzędu
pogrzebowego zmarłego monarchy powinien dopełnić jego następca i
krewny czyli w tym wypadku Ludwik. Panowie polscy pomijając jego osobę
w tym obrzędzie postawili go ewidentnie poza kręgiem rodziny i
osób najbliższych oraz dali do zrozumienia, że nie jest on mile
widziany na polskim tronie. Ludwik najprawdopodobniej zdawał sobie z
tego sprawę i już po swojej koronacji na króla polskiego, aby
zaakcentować swe znaczenie, urządził w Krakowie niezwykle uroczyste
egzekwie za zmarłego Kazimierza Wielkiego. Miały one scenerię
prawdziwego pogrzebu, a odbyły się 19 listopada 1370 roku. Odprawiono
je we wszystkich krakowskich kościołach. Uczestniczył w nich
król Ludwik oraz wielu dostojników świeckich i
kościelnych.
Zainscenizowany kondukt pogrzebowy wygłądał następująco:
Najpierw jechały 4 wozy, każdy zaprzężony w 4 konie okryte czarnymi
tkaninami podobnie jak wożnice. Za wozami 40 zbrojnych rycerzy na
koniach, okrytych purpurowym suknem. Następnie niesiono chorągwie 11
ziem polskich oraz jako dwunastą chorągiew Królestwa Polskiego.
Wszystkie ze znakami herbowymi. Za chorągwiami jechał rycerz w
złoconych szatach wyobrażający zmarłego króla.
Dalej niesiono 6 zapalonych świec (7 kg wagi każda ). Potem szli mnisi
i inne osoby duchowne z całego miasta śpiewając żałobne pieśni.
Następnie wieziono rozmaite drogocenne przedmioty, tkaniny i
kosztowności, które miano rozdać krakowskim kościołom.
Za tym wszystkim szedł król Ludwik w towarzystwie arcybiskupa,
biskupów, książąt oraz dostojników świeckich. Na końcu
postępował w ogromnej liczbie lud Krakowa. W orszaku tym uczestniczyło
też ok. 400 dawnych sług Kazimierza Wielkiego odzianych w czerń,
zawodzących i płaczących. Słudzy owi składali ofiary w kościołach
znajdujących się na trasie konduktu - kościół NMP, O.O
Dominikanie, O.O Franciszkanie. Rzucali też oni grosze między tłum. W/w
orszak dotarł do katedry wawelskiej, aby wysłuchać mszy św.
odprawionej przez biskupa krakowskiego Floriana. Na tym egzekwie się
zakończyły.
Wraz ze śmiercią Kazimierza Wielkiego odeszła epoka którą
współtworzył, i w której odegrał niezwykle ważną
rolę. Jeśli chodzi o Polskę, to wprowadził on nasz kraj na drogę
postępu, nowoczesnego myślenia o ekonomii, edukacji czy obronności. To
przecież on był pierwszym inicjatorem powstania Akademii Krakowskiej.
To jego staraniem umacniano wtedy granice państwa. Zasługi króla
można wymieniać jeszcze długo. Dlatego przypomnieliśmy jego postać. Tym
bardziej, że to właśnie listopad 1370 r. był miesiącem, w
którym Polska żegnała swego władcę i szczerze go opłakiwała. A
że jesteśmy organizacją o proweniencji cmentarnej, skupiliśmy się na
ostatnim etapie ziemskiej wędrówki króla, zahaczając
nieco o sfery niebiańskie.
Ewa Filip
02.11.2020
****************************************************************************************************************************
SMĘTNA INFORMACJA
Pragniemy poinformować, że wbrew naszym zamiarom
ODWOŁUJEMY KWESTĘ NA RATOWANIE ZABYTKOWYCH NAGROBKÓW
NA SANOCKIM CMENTARZU, zaplanowaną na 1 i 2 listopada 2020 r.
Decyzję taką podjęliśmy w trosce o zdrowie wielu osób
zaangażowanych jak co roku w to wydarzenie: Harcerzy, ludzi,
którzy czuwają przy skarbonie, członków Stowarzyszenia
liczących pieniądze po zakończeniu kwesty czy pracowników biura
domu przedpogrzebowego. Dziękujemy w tym miejscu instytucjom,
które udzieliły nam zgody na zorganizowanie tegorocznej
zbiórki czyli sanockiemu SPGM oraz MSWiA.
Zresztą cieszymy się ich przychylnością odkąd współpraca z Nimi jest od nas wymagana.
W obliczu trudnej sytuacji epidemiologicznej uruchomilismy więc zbiórkę internetową pod adresem:
pomagam.pl/pbectyyr
podajemy też nr naszego konta : 06 1020 2980 0000 2302 0113 6449
Bardzo prosimy o wpłaty. Każda nawet najmniejsza kwota jest ogromnie ważna. Z góry dziękujemy.
Życzymy wszystkim dużo zdrowia.
W imieniu Zarządu
Ewa Filip
**********************************************************************************************************************************************
MSZA ŚW. ZA KS. BRONISŁAWA STASICKIEGO
Pragniemy poinformować wszystkich zainteresowanych, że w dniu 27 X 2020
r. (wtorek) o godz. 18.00 w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w
Sanoku zostanie odprawiona msza św. w intencji księda Bronisława
Stasickiego.
W tym roku odrestaurowaliśmy Jego przepiękny sarkofagowy nagrobek
w stylu eklektycznym. Zakończenie prac konserwatorskich zbiegło się ze
112 rocznicą śmierci księdza Stasickiego i poświęcenia miejsca
Jego pochówku. Warto przypomnieć w tym miejscu, że ks. Stasicki
był proboszczem właśnie w kościele Przemienienia Pańskiego
w Sanoku w latach 1899 - 1908 czyli do końca życia.
Dziękujemy serdecznie księdzu proboszczowi Romanowi Froniowi za tę
mszę. Będzie można w niej uczestniczyć osobiście w kościele lub za
pośrednictwem internetu
W imieniu zarządu
Ewa Filip
###############################################################################################################################################
Już wiemy na co w tym roku kwestujemy!
Zabytkowy nagrobek Kazimierza i Marii Sulimierskich to obiekt, który zostanie poddany pracom konserwatorskim w najbliższym możliwym czasie.
Właśnie na te prace przeznaczamy pieniądze z tegorocznej kwesty,
którą planujemy jak co roku 1 i 2 listopada 2020 roku. Prosimy
też o wpłaty internetowe pod adresem: pomagam.pl/pbectyyr
Kazimierz Sulimierski (ur. ok.1855 w Kaliszu - zm.
1914 w Sanoku) był od 1887 roku czyli od początku, inżynierem w
sanockiej ,,Fabryce Wagonów i Maszyn - Kazimierz Lipiński". Był
fachowcem cenionym i nagradzanym za swoją pracę zawodową. Ale udzielał
się także na niwie społecznej. Działał w wielu organizacjach sanockich
jak np:
Towarzystwo Muzyki Ochotniczej
Towarzystwo Korpusów Wakacyjnych
Czytelnia Mieszczańska
Czytelnia Chrześcijańska ,,Ogniwo"
Towarzystwo Gimnastyczne SOKÓŁ
Towarzystwo Szkoły Ludowej
Z ramienia SOKOŁA wziął udział w pogrzebie Adama Asnyka w Krakowie
w 1897 roku. Asnyk tak jak Sulimierski pochodził z Kalisza.
W 1904 roku K. Sulimierski został zastępcą sędziego przysięgłego przy trybunale C.K Sądu Obwodowego w Sanoku.
Pod koniec życia ciężko chorował. Zmarł w wyniku zapalenia płuc mając ok. 57-59 lat.
Po 7 latach do tej mogiły złożono szczątki córki Kazimierza
Sulimierskiego, Marii Zonerowej, która zmarła na gruzlicę w 1921
roku
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
Kwesta 2020 r. w realu i ...on line
Zbliża
się Święto Zmarłych. Jak co roku planujemy ustawić naszą skarbonę na
sanockim Cmentarzu Centralnym. Będziemy zbierać pieniądze na renowację
kolejnego zabytkowego nagrobka. Którego? Mamy kilka
,,kandydatur" i musimy dokonać wyboru. Gdy podejmiemy decyzję -
poinformujemy o tym niezwłocznie. Napewno przed 1 XI 2020 r.
Ale w tym roku uruchomiliśmy także zbiórkę na w/w cel na portalu pomagam.pl/pbectyyr
Uznaliśmy bowiem, że wobec uporczywie szalejącego koronawirusa
jest to dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcieliby wesprzeć
naszą działalność, ale wolą to zrobić on line. Podajemy tam konto
naszego Stowarzyszenia. Oto ten numer:
06 1020 2980 0000 2302 0113 6449
Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę. Od ponad dziesięciu lat
ratujemy sanockie dziedzictwo kultury, jakie stanowią zabytkowe
nagrobki i grobowce znajdujące się na tutejszym cmentarzu. Ofiarność
mieszkańców Sanoka zawsze stanowiła istotne zródło
finansowania prac konserwatorskich wykonywanych przy tych obiektach.
Za tę ofiarność z całego serca dziękujemy pozostając z nadzieją, że w tej kwestii nic się nie zmieni.
Zapraszamy zatem na portal pomagam.pl/pbectyyr (od zaraz) oraz do naszej skarbony ( 1 i 2 listopada).
Ewa Filip
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Radosna wieść
Z radością obwieszczamy, że zakończyły się już
prace konserwatorskie przy zabytkowym nagrobku ks. Bronisława
Stasickiego. Stało się to pod koniec sierpnia 2020 roku. W związku z
tym składamy serdeczne podziękowania wszystkim ofiarodawcom,
którzy wrzucali pieniądze do naszych puszek kwestarskich oraz do
skarbony wystawianej co roku na Cmentarzu na Wszystkich Świętych. Przez
ostatnie lata informowaliśmy, że datki te przeznaczymy na ,,remont
Stasickiego". I słowa dotrzymaliśmy. Nagrobek błyszczy teraz dawną
urodą, którą pomogła mu odzyskać kierująca pracami
konserwatorskimi p. Sandra Benedyk-Dyl. Do obejrzenia fotografii
odrestaurowanego nagrobka zapraszamy na Facebooka.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Zabytkowy grobowiec Franciszka Lowy
Informujemy, że zabytkowy grobowiec, w którym spoczywa działacz niepodległościowy Franciszek Lowy,
został wpisany do ewidencji grobów weteranów walk o
wolność i niepodległość Polski pod numerem 873. Wniosek do IPN-u
z prośbą o taki wpis Stowarzyszenie nasze złożyło jakiś czas temu.
Długo czekaliśmy na zakończenie różnych procedur obowiązujących
w IPN-nie przy rozpatrywaniu tego typu spraw, ale doczekaliśmy
się pozytywnej decyzji. Bardzo nas ten fakt cieszy, bo otwiera to
przed Stowarzyszeniem szansę na pozyskanie środków finansowych
na ratowanie tego cennego grobowca.
********************************************************************************
Piękna uroczystość w Dobrej Szlacheckiej k/ Sanoka
80-ta rocznica bohaterskiej śmierci Majora Henryka Dobrzańskiego ,,Hubala"
15 sierpnia 2020 roku w Dobrej k/ Sanoka odsłonięto pomnik w hołdzie Majorowi Henrykowi Dobrzańskiemu ,,Hubalowi"
w 80- tą rocznicę Jego bohaterskiej śmierci.
Pomnik stanął na miejscu
nieistniejącego już dziś domu rodzinnego przodków ,,Hubala".
Organizację i przeprowadzenie tej podniosłej patriotycznej uroczystości
zawdzięczamy Stowarzyszeniu Rozwoju Wsi Dobra oraz Społecznemu
Komitetowi Budowy Pomnika.
Wydarzenie to Narodowym Patronatem objął Prezydent RP - Andrzej Duda.
Ponadto Honorowym Patronatem objęli je:
Marszałek Województwa Podkarpackiego
Starosta Sanocki
Wójt Gminy Sanok
,,Broni nie złożę. Munduru nie zdejmę. Tak mi dopomóż Bóg"
Henryk Dobrzański - ,,Hubal"
Uczestniczyłam w tej uroczystości osobiście i zapewniam, że była to niezapomniana lekcja historii i patriotyzmu.
Zachęcamy do odwiedzenia Dobrej i miejsca upamiętnienia ,,Hubala". Obok
pomnika jest też tablica, na której przedstawiono dzieje rodu
Dobrzańskich i ich związki z Dobrą ( od 1402 roku) oraz biogram samego
Majora Dobrzańskiego.
Ewa Filip
************************************************************************************************************************
***********************************************************************************************************
BRATRO - Bardzo Ważna Wiadomość
Śpieszymy poinformować, że na wniosek naszego Stowarzyszenia
złożony do IPN-u, grobowiec rodziny Bratrów mający ogromną
wartość historyczną został wpisany do ewidencji grobów
weteranów walk o wolność i niepodległość Polski pod numerem
ewidencyjnym 798.
Otwiera to możliwość starania się o fundusze na renowację tego jakże cennego obiektu.
Dziękuję szczególnie p.Halinie - członkini stowarzyszenia -
za wykonanie dokumentacji technicznej niezbędnej jako
załącznik do złożonego wniosku
Ewa Filip
************************************************************************************************************************
August Mroczkowski (1845 Zatwarnica - 1920 Sanok)
W styczniu tego (2020) roku minęła setna rocznica
śmierci wybitnego człowieka, powstańca styczniowego, nauczyciela i
działacza społecznego - Augusta Mroczkowskiego. Jako 18-sto letni
chłopak, będąc studentem, przystąpił on do powstania styczniowego w
którym został ranny. Popowstaniowe losy Augusta Mroczkowskiego
związały go z pracą pedagogiczno- edukacyjną , której pozostał
wierny do końca życia. Pracował w latach siedemdziesiątych XIX w.
w C.K Gimnazjum w Jaśle, C.K Gimnazjum św. Jacka w Krakowie i wreszcie
w C.K Gimnazjum w Sanoku gdzie doczekał emerytury w 1911 roku.
W naszym mieście udzielał się społecznie m.in. w Towarzystwie
Gimnastycznym SOKÓŁ, Towarzystwie Upiększania Miasta, Kasie
Zaliczkowej, Zarządzie Bursy im. Cesarza Franciszka Józefa i in.
Doglądał też własnego dworu i gospodarstwa rolnego we wsi w powiecie jasielskim .
August Mroczkowski był żonaty z Michaliną Łuszczyńską. Małżeństwo doczekało się jednego dziecka - córki Zofii.
Ten wyjątkowy człowiek zmarł w Sanoku 29 stycznia 1920 roku i został
pochowany na cmentarzu sanockim. Jego nagrobek nie jest wpisany do
rejestru zabytków, ale posiada on niewatpliwie bardzo dużą
wartość historyczną którą mierzy się zasługami osoby zmarłej.
Obiektem tym opiekowali się harcerze sanoccy i mamy nadzieję, że nic
się w tej kwestii nie zmieniło. Więcej o Auguście Mroczkowskim
przeczytacie Państwo na Facebooku. Są tam też fotografie pana Augusta i
jego nagrobka.
Ewa Filip
*********************************************************************************************************************
INFORMACJA
Ruszyły długo zapowiadane prace konserwatorskie przy zabytkowym nagrobku księdza Bronisława Stasickiego.
Dwa dni temu (27.04.2020) rozpoczęto oczyszczanie nagrobka z
nawarstwień biologicznych. Dzięki temu jego wygląd już jest
zdecydowanie lepszy. A to dopiero poczatek prac. Zakończenie renowacji
przewidywane jest jeszcze w maju. Mamy nadzieję, że wszystko
pójdzie zgodnie z planem i obiekt ten odzyska swój
pierwotny, wspaniały wizerunek. Pracami kieruje p.mgr Sandra
Benedyk-Dyl.
******************************************************************************************************************
GROBOWIEC BRATRÓW - Światełko w tunelu
Dotarła
do nas wielce radosna nowina, że Urząd Miasta Sanoka czyni
starania o pozyskanie środków na remont grobowca rodziny
Bratrów.
Jak wielokrotnie pisaliśmy, była to rodzina wielce zasłużona w dziele
odzyskiwania przez Polskę niepodległości. Zainteresowanych odsyłamy do
tych publikacji. Tutaj przypomnimy tylko dwóch braci
Bratrów najbardziej zaangażowanych w walkę o niepodległość:
1. Adam Antoni Bratro - zginął bohaterską śmiercią w 1920 roku pod Pułtuskiem w bitwie polsko-bolszewickiej
2. Tadeusz Artur Bratro - legionista, zginął w bitwie pod Kuklami w 1916 roku.
Spoczywają oni w rodzinnym grobowcu na cmentarzu sanockim.
Nasze Stowarzyszenie od wielu lat próbuje ratować ten grobowiec
przed całkowitą ruiną . Swego czasu zabezpieczyliśmy go przed
postępującym zawilgoceniem, zlikwidowaliśmy rosnące na nim drzewko
(samosiejkę) rozsadzające obiekt od środka. Ostatnio złożyliśmy wniosek
do IPN o wpisanie tego grobowca do ewidencji grobów
weteranów walk o wolność i niepodległość Polski. Czekamy na
decyzję IPN-u w tej sprawie.
Ale oczywiście nie uzurpujemy sobie wyłącznego prawa do troski o ten
grobowiec.
Dlatego z całego serca kibicujemy Urzędowi Miasta Sanoka w
staraniach o przywrócenie przyzwoitego i godnego wyglądu temu
bardzo ważnemu obiektowi. W naszym przekonaniu nie jest to bowiem
zwykły grobowiec. Jest to także swoisty pomnik upamiętniający ideę
niepodległościową polską, ale też sanocką. Realizowali ją bracia Bratro
płacąc za to najwyższą cenę - cenę życia. Życzymy powodzenia wszystkim,
którzy ratują pamięć o Bratrach czyli ich rodzinny grobowiec
majacy ogromną wartość historyczną.
Ewa Filip
*********************************************************************************************************************
ŻYCZENIA
Z
okazji nadchodzących Świąt Zmartwychwstania Pańskiego składamy
wszystkim najserdeczniejsze życzenia Wesołego - mimo wszystko -
Alleluja oraz smacznego jajka
#########################################################################################################################
Do wiadomości zainteresowanych
Umieściliśmy ostatnio na Facebooku parę wpisów,
fotografii oraz filmik. Zapraszamy do lektury. A więc kierunek:
Facebook.
#########################################################################################################################
NASZA KWESTA PLANOWANA NA 15 MARCA 2020 r. ODWOŁANA.
Będziemy kwestować kiedy indziej, a koronawirusa ,,pozdrawiamy".
Tym, którzy planowali nas wspomóc finansowo polecamy numer naszego konta.
Można dokonać wpłaty drogą internetową.
Życzymy wszystkim zdrowia, odporności i cierpliwości.
########################################################################################################################
INFORMACJA
15 marca 2020 roku w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Sanoku odbędzie się kwesta.
Po każdej mszy św. kwestować będą członkowie naszego stowarzyszenia wspomagani przez sanockich harcerzy.
Dochód z w/w kwesty przeznaczamy oczywiście - jak zapowiadaliśmy
- na renowację zabytkowego nagrobka ks. Bronisława Stasickiego. Obiekt
ten jest datowany na 1908 rok.
Za ofiarność z góry dziękujemy.
##########################################################################################################################
WITAMY
Wielkimi krokami zbliża się czas, gdy rozpoczniemy renowację zabytkowego nagrobka sarkofagowego księdza Bronisława Stasickiego.
Prace konserwatorskie planujemy rozpocząć w maju tego (2020) roku.
Ksiądz Stasicki urodził się w 1836 roku. Pochodził z Sądowej Wiszni. W
latach 1860 - 67 był w Sanoku wikarym pracując jednocześnie jako
katecheta w sanockiej Szkole Głównej dla chłopców
(Kreis Hauptschule fur Knaben). Pózniej był proboszczem w
podsanockich wsiach np. w Jaćmierzu. Następnie powrócił do
Sanoka w 1899 roku, obejmując funkcję proboszcza w kościele pw
Przemienienia Pańskiego. Został także dziekanem. Bronisław
Stasicki zapisał się złotymi głoskami w historii kościoła i
społeczności Sanoka. Za jego urzędowania ,,na parafii", dobudowano do
gmachu świątyni dwie wieże, zainstalowano zegar, dzwony, a w latach
1906-7 wykonano przepiękną polichromię. Stasicki mógł liczyć na
wsparcie samorządu miejskiego. Przekazano mu np. kamienie z
kamieniołomu miejskiego, 60 dębów z miejskiego lasu czy
udzielono dotacji na zakup zegara przeznaczonego na wieżę kościelną.
Ksiądz Stasicki udzielał się też społecznie. Był m.in. duszpasterzem
rzymskokatolickim przy c.k Sądzie Obwodowym w Sanoku. W czasie swojej
posługi w Sanoku mianowano go na tzw. administratora dochodzącego
parafii w Niebieszczanach.
Ponadto był on członkiem Rady c.k. powiatu sanockiego, a także
wszedł w 1900 r. w skład Komitetu mieszczańskiego w Sanoku
zajmującego się wyborami do Sejmu Krajowego Galicji. W 1907 r. został
radnym Sanoka. Działał w sanockim gnieżdzie Polskiego Towarzystwa
Gimnastycznego SOKÓŁ. Był współzałożycielem Bursy
Włościańskiej im. T. Kościuszki dla dzieci chłopskich uczących się w
szkołach ludowych. Inne aktywności księdza Stasickiego to:
Członkostwo w lwowskim Towarzystwie Chowu Drobiu, Gołębi i Królików,
członkostwo w wydziale Miejskiej Kasy Oszczędności w Sanoku
działalność we władzach wydziału Bursy Jubileuszowej im. Cesarza Franciszka Józefa w Sanoku
funkcja dyrektora Towarzystwa św. Wincentego a Paulo w Sanoku.
Ksiądz Stasicki za swoją działalność został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Franciszka Józefa.
14 maja 1907 roku cesarz mianował go honorowym kanonikiem kapituły przemyskiej.
Ksiądz Bronisław Stasicki pełnił w Sanoku funkcję proboszcza do końca swoich dni czyli do 1908 r.
Zmarł 10 kwietnia 1908 r. na udar mózgu. Miał 72 lata. Został
pochowany w Sanoku na cmentarzu przy ul. Rymanowskiej. Po wielu latach
jego nagrobek został wpisany do rejestru zabytków woj.
podkarpackiego i stanowi dziś niezaprzeczalną wartość artystyczną i
historyczną. Ostatnia kwesta na rzecz ratowania nagrobka tego
zasłużonego człowieka odbędzie się 15 marca 2020 r. w kościele
Przemienienia Pańskiego w Sanoku, któremu ksiądz Stasicki oddał
tak wiele serca i dobrej energii.
Mamy nadzieję że nie przejdziecie Państwo obojętnie obok naszych puszek
kwestarskich. Za wszystkie dotychczasowe datki na niniejszy cel
SERDECZNIE DZIĘKUJEMY. Tytułem informacji podajemy, że prace przy
w/w nagrobku prowadzić będzie konserwator dzieł sztuki mgr Sandra
Benedyk - Dyl.
*************************************************************************************************************************
Aktualny nr konta naszego Stowarzyszenia to:
PKO BP SA. 06 1020 2980 0000 2302 0113 6449
************************************************************************************************************
Sanoccy Bohaterowie walk o Niepodległość Polski
Jest rok 2019. 11 Listopada minie 101 Rocznica odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Na Cmentarzu Centralnym w Sanoku istnieje wiele mogił, w których
spoczywają ludzie którzy walczyli o tę Niepodległość.
Jednak nie wszystkie są utrzymywane w dobrym stanie technicznym i
estetycznym, nie na wszystkich płonie znicz i widnieją biało-
czerwone barwy. Niestety.
A przecież my jako społeczeństwo naszej małej ojczyzny mamy obowiązek
dbać o te groby, a jeśli trzeba ratować je od całkowitej ruiny. Są one
bowiem przyczynkiem do poznawania i utrwalania naszej wiedzy o
niełatwej walce jaką podejmowali ludzie pod nimi spoczywający abyśmy
dziś mogli żyć w wolnym i suwerennym kraju.
Jednym z takich zapomnianych grobowców jest grobowiec Franciszka
Lowy. Był on działaczem niepodległościowym. Brał udział w I wojnie
światowej i w wojnie polsko-bolszewickiej.
24 X 1931 roku został odznaczony Medalem "za pracę w dziele odzyskania Niepodległości".
Franciszek urodził się w Bereżnicy w roku 1890. W 1914 roku złożył
egzamin dojrzałości w C.K Gimnazjum Męskim w Sanoku. Po I wojnie
światowej i odzyskaniu przez Polskę niepodległości został
przyjęty do Wojska Polskiego.
W 1919 roku awansowano go do stopnia porucznika piechoty, a w 1924 roku
do stopnia kapitana piechoty. W latach 20-tych XX wieku był zawodowym
oficerem 2 Pułku Strzelców Podhalańskich w Sanoku.
Nadzorował w naszym mieście ostatni etap budowy Domu Żołnierza,
który został ukończony w 1927 roku. Niedługo potem Franciszek
Lowy został przydzielony do Korpusu Ochrony Pogranicza, gdzie był
dowódcą kompanii granicznej KOP "Białozórka".
W 1934 roku przeniesiony w stan spoczynku. W ostatnich latach życia
mieszkał w Sanoku i tu zmarł w 1968 roku. Został pochowany na cmentarzu
przy ul. Matejki w grobowcu rodzinnym. Obiekt ten jest wpisany do
rejestru zabytków woj. podkarpackiego a tym samym jest chroniony
prawem. Przebudowywanie go czy uszkadzanie grozi karami. Ale niestety
stan techniczny tego grobowca jest opłakany.
Nasze stowarzyszenie podjęło ostatnio pierwsze kroki aby wpisać ten
grobowiec do ewidencji grobów weteranów walk o wolność i
niepodległość Polski. Dzięki temu zwiększy się szansa na pozyskanie
większych środków z przeznaczeniem na renowację tego obiektu. To
samo dotyczy grobowca rodziny Bratrów - także bohaterów
walk o niepodległość.
Póki co APELUJEMY: zapalmy na tych grobach znicz, połóżmy
biało-czerwoną wiązankę. To naprawdę niewiele w kontekście zasług tych
cichych bohaterów dzięki którym mamy wolny kraj.
P.S. W dniu 11 listopada 2019 roku na grobowcu Franciszka Lowy pojawiła
się biało-czerwona wiązanka kwiatów i zapalony znicz. Dziękujemy.
Ewa Filip
#########################################################################################################################
INFORMACJA
P.S. Od X 2019 r. można nas znależć na Facebooku https://www.facebook.com/stowarzyszenieopiekinadstarymicmentarzamiwsa/ oraz na Instagramie. Zapraszamy.
#############################################################################################################
NIEZWYKŁY DAR DLA NASZEGO STOWARZYSZENIA
Z okazji Wszystkich świetych chcemy podzielić się z Państwem
niezwykle wzruszającym wydarzeniem jakie stało się naszym
udziałem w ostatnim czasie.
Nie jest tajemnicą że w związku z naszą statutową
działalnością kontaktują się z nami osoby mieszkające aktualnie poza
Sanokiem a związane w przeszłości z naszym miastem i tu mające groby
swoich przodków.
Większość z nich to ludzie leciwi. Odrestaurowany nagrobek często
jest dla nich impulsem do powrotu w przeszłość. W świat lat dziecinnych
czy młodzieńczych. Osoby takie chętnie przekazują nam wiele cennych
informacji jak choćby ta sprzed paru lat odnosząca się do uroczystości
ślubnych rodziców Władysława Niedzwieckiego,chłopca,
który spoczywa pod najstarszym (1857) zabytkowym nagrobkiem na
sanockim cmentarzu. Według naszego informatora ślub ten stanowił swego
rodzaju zjazd szlachty z okolic Sanoka.
Podano nawet nazwiska świadków Państwa Młodych.
Nasi korespondenci opisują różne wydarzenia z lat minionych
odwołując się do własnych wspomnień, czy dokumentów
przechowywanych w archiwach rodzinnych.
Ostatnio wydarzyła się właśnie taka rzecz. Naszym zdaniem jest ona
wyjątkowa. Otóż za sprawą jednej z naszych korespondentek możemy
spojrzeć w oczy Maryanowi Truszkowskiemu, którego nagrobek
odnowiliśmy w 2011 roku. Chłopiec ten zmarł w wieku 11 lat na
szkarlatynę. Był rok 1890, pażdziernik. Chodził on już do II klasy
Gimnazjum Męskiego w Sanoku, ale niestety, nie doczekał drugiego
semestru.
Rozpacz w rodzinie była ogromna czego wyrazem jest płyta z piękną
inskrypcją umieszczona na nagrobku Maryanka. Wymieniona jest tam
Siostrzyczka która już nie ma braciszka. Do tej pory mogliśmy
tylko wyobrażać sobie tę małą dziewczynkę i jej nieżyjącego
brata. I oto po 162 latach od śmierci Maryanka
i po 8 od renowacji jego nagrobka, otrzymaliśmy od
krewnej rodziny Truszkowskich, sędziwej pani mieszkającej obecnie
w Warszawie, fotografie Maryana i jego siostry, która jak
się okazuje miała na imię Roma. Pani która przekazała nam
te dokumenty opowiada, że natrafiła gdzieś w internecie na
zdjęcie odrestaurowanego nagrobka i widok ten tak bardzo ją wzruszył że
postanowiła w dowód wdzięczności podarować nam te cenne pamiątki
rodzinne oraz wspomóc stowarzyszenie niewielką kwotą pieniędzy.
Od początku istnienia stowarzyszenia wszyscy, którzy je tworzyli
byli przekonani, że ratując zabytkowe nagrobki przywracamy
jednocześnie pamięć o ludziach pod nimi spoczywających i że zza
tych kamiennych płyt wychylają się życiorysy nie tylko ich, ale także
ich najbliższych. Nawet po tylu latach.
Te fotografie są dowodem na to, że chyba mieliśmy rację ? (fotografie dostępne na Facebooku i na Instagramie)
##########################################################################################################################
Parę słów na Dziesięciolecie
W lutym 2019 roku minęło 10 lat od
powstania Stowarzyszenia Opieki nad
Starymi Cmentarzami w Sanoku.
Kolejnej okrągłej rocznicy naszej działalności nie możemy uczcić kolejnym
wydawnictwem jak miało to miejsce przy
okazji pięciolecia.
Przyczyny są obiektywne acz prozaiczne. Od 2014 r. udało
nam się bowiem odrestaurować tylko jeden nagrobek: Jana Porajewskiego. Natomiast
cały czas gromadzimy fundusze na realizację następnego naszego przedsięwzięcia,
czyli renowację zabytkowego nagrobka księdza Bronisława Stasickiego – bardzo
zasłużonego człowieka dla Sanoka i jego mieszkańców.
Pisałam już o nim i z
pewnością przypomnę jego sylwetkę w odpowiednim czasie. Dochody z ostatnich
kwest na Cmentarzu Centralnym w Sanoku przeznaczamy na odnowienie właśnie tego
nagrobka, deponując je póki co, na koncie bankowym stowarzyszenia. W tym miejscu
chcę bardzo serdecznie podziękować wszystkim Darczyńcom. Zapewniam Państwa, że
pieniądze te zostaną w swoim czasie wykorzystane zgodnie ze swoim
przeznaczeniem o czym nie omieszkamy poinformować.
Mimo, że nie
prowadzimy obecnie żadnych prac konserwatorskich, to jednak działamy. Chociażby
na polu informacyjno-edukacyjnym. Tak traktujemy bowiem m.in. wywiady, jakich niekiedy udzielamy
na prośbę różnych mediów – nie tyko zresztą lokalnych, przy okazji np.
Wszystkich Świętych.
W tym roku, a właściwie
jeszcze w 2018, miałam zaszczyt rozmawiać
na temat naszej działalności z Panią redaktor Elżbietą Mazur z radia Złote
Przeboje. Rozmowa ta była emitowana na antenie ogólnopolskiej. Jest to dla
naszego stowarzyszenia wspaniała okazja do zaprezentowania szerszemu audytorium
sensu i potrzeby podejmowanych przez nas działań. Bardzo cenimy też sobie
pozyskiwanie nowych sympatyków. Mam nadzieję,
że za takiego możemy uznać np. pana Piotra Paszkiewicza, dzięki któremu nasza
wiedza o osobach spoczywających pod zabytkowymi nagrobkami znacznie się
poszerza. Co ważne – informacje którymi się z nami dzieli są dobrze
merytorycznie udokumentowane. Właśnie dzięki Piotrowi Paszkiewiczowi mogę
uzupełnić biogram Józefy z Heinrichów Drozdowej zamieszczony przeze mnie swego
czasu w publikacji pt. „Stowarzyszenie
Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku
2009 – 2014”
Oto owo
uzupełnienie:
Józefa z
Heinrichów i Jerzy Drozdowie doczekali się czworga dzieci (odnotowanych w
dokumentach):
1. Rudolf Marcin (ur. 6. XII.1857 - zm. w tym
samym dniu z powodu - jak podają
dokumenty -
"osłabienia wrodzonego")
2.
Stanisława (ur. 1862 - zm. 21.02.1873)
3. Helena
(ur.1865 - ? )
4. Kornelia
(ur. 1878 – zm.29.11.1890)
Córka Helena w wieku 23 lat wyszła za mąż za Kaspra
Brzostowicza,
nauczyciela sanockiego gimnazjum, który uczył m.in.
przedmiotów ścisłych. Świadkami na jego ślubie z Heleną byli
najważniejsi obywatele Sanoka: ówczesny starosta sanocki Leon
Studziński oraz Albin Świtalski komisarz rządowy powiatu sanockiego.
Nawiasem mówiąc zabytkowy nagrobek pierwszej żony tego
ostatniego - Amalii Celestyny Świtalskiej udało się staraniem naszego
stowarzyszenia odrestaurować w 2013 roku. Po
1891 roku Brzostowicz pracował w Jaśle i Krośnie.
3.06.1924 r. zmarł w swojej
rodzinnej miejscowości Stany. Pochowano go w Krośnie.
Natomiast Mąż Józefy z
Heinrichów – Jerzy Drozd, zmarł 20 XII 1896 roku w wieku 68 lat i pochowany
został w Sanoku. Jako się rzekło – obchodzimy dziesięciolecie działalności.
Pragnę z tej okazji wyrazić głęboką wdzięczność dla tych wszystkich, którzy wspierali
nas przez te lata. Zarówno groszem jak też dobrym słowem.
Mamy
nadzieję, że nadal tak będzie. Dziękujemy.
W imieniu Zarządu
Ewa Filip- prezes stowarzyszenia
NAGROBKI ODRESTAUROWANE PRZEZ STOWARZYSZENIE OPIEKI NAD STARYMI CMENTARZAMI W SANOKU OD POCZĄTKU JEGO ISTNIENIA:
ROK 2010 - NAGROBEK MATEUSZA BEKSIŃSKIEGO
Usytuowany jest na cmentarzu sanockim (Matejki). Swoją prostą
bryłą wpisuje się on w najstarszy fragment sanockiej nekropolii. Stoi
wsród nielicznie zachowanych, zabytkowych nagrobków
ówczesnej elity i zasłużonych postaci Sanoka.
Nagrobek Mateusza Beksińskiego jest wykonany z piaskowca, ustawiony na
cokole w formie graniastosłupa, z górną krawędzią profilowaną.
Wykonany został w roku 1887 w warsztacie Schimsera we Lwowie. Jest
zwieńczony krzyżem. Obiekt jest otoczony metalowym ogrodzeniem.
Mateusz Beksiński to protoplasta znanej sanockiej rodziny. Był on ojcem
Władysława, znanego w Sanoku architekta, dziadkiem Stanisława,
pradziadkiem wybitnego malarza Zdzisława Beksińskiego oraz
prapradziadkiem Tomasza - dziennikarza muzycznego i tłumacza. Sam
Mateusz także był niezwykłym człowiekiem. Obdarzony sporą energią
życiową, potrafił ją wykorzystać z pożytkiem nie tylko dla siebie i
swoich najbliższych, ale także dla społeczności w której
przyszło mu żyć.
Pochodził z Zarzecza Miejskiego - przedmieścia Koprzywnicy ( ur. w 1814
r.). Uczestniczył w powstaniu listopadowym wraz z Walentym Lipińskim.
Gdy losy rzuciły ich na tereny zaboru austriackiego - do Galicji,
wstąpili we Lwowie do terminu w zawodzie kotlarskim. Potem pracowali
jako czeladnicy w różnych warsztatach. W 1845 roku pojawiają się
w aktach gminy miasta Sanoka jako przedsiębiorcy zajmujący się
czyszczeniem rowów melioracyjnych. Byli już wtedy właścicielami
gruntu oraz zabudowań u zbiegu dzisiejszych ulic Podgórze i
Jagiellońska. To tu założyli warsztat kotlarski, który
znakomicie się rozwijał i stanowił zalążek póżniejszej Fabryki
Wagonów i w konsekwencji AUTOSANU. ( istnieje wiele publikacji
omawiających tę kwestię i do nich odsyłamy zainteresowanych).
9 IX 1847 roku Mateusz ożenił się z Karoliną Machalską. W 1850 r.
urodził się ich syn Władysław, przyszły architekt, który pełnił
funkcję architekta miejskiego i zaprojektował cmentarz przy ul.
Rymanowskiej oraz stojącą tam do dziś kaplicę (starą). Działania
podejmowane przez Mateusza Beksińskiego sprawiły, że Sanok dołączył do
tych miast, w których zaczął rozwijać się przemysł, ze
wszystkimi tego pozytywnymi konsekwencjami.
Mateusz zmarł w 1886 r. mając 72 lata. Jego nagrobek odrestaurowaliśmy w 2010 roku.
Pracami kierowała p. mgr Kamila Wojtowicz.
ROK 2011- NAGROBKI
1. WŁADYSŁAWA NIEDŻWIECKIEGO
2. MARYANA TRUSZKOWSKIEGO
Prace przy tych obiektach były prowadzone równolegle. Obydwa stanowią niezwykłą wartość artystyczną.
1. Nagrobek Władysława Niedżwieckiego
pochodzi z 1857 roku. Wykonany został z wapienia w pracowni Leopolda
Shimsera we Lwowie. Jest to najstarszy i najcenniejszy pomnik zachowany
na sanockim cmentarzu. Nagrobek ten to właściwie rzeżba,
przedstawiająca siedzącego anioła tulącego dziecko. w części frontalnej
znajduje się przepiękne epitafium. Jest to znakomity przykład estetyki
stylu XIX wiecznej rzezby nagrobnej. Władysław w chwili śmierci miał 9
i 1/2 roku. Był szlachcicem. Jego rodzicami byli Aleksander Niedzwiecki
i Sylwia z Giebułtowskich Niedżwiecka. Dziadek Władysława ze strony
matki był właścicielem Strachociny, która została splądrowana
w czasie "rabacji galicyjskiej" w 1846 r.
2. Maryan Truszkowski zmarł
na szkarlatynę w 1890 r. mając 11 lat. Był on uczniem Gimnazjum
Męskiego w Sanoku. Jego rodzicami byli Józef Truszkowski c.k.
komisarz finansowy oraz Eugenia z domu Podgórska. Rodzina
mieszkała w budynku nr 92 w Śródmieściu.
Maryanek bardzo dobrze się uczył, uzyskując w klasie I-szej tzw. "stopień pierwszy z odznaczeniem".
Chłopiec rozpoczął naukę w klasie II, ale już nie doczekał drugiego
semestru. Jego śmierć została odnotowana w dokumentach Gimnazjum przez
ówczesnego dyrektora tej placówki Tomasza Tokarskiego.
Nagrobek Maryana Truszkowskiego przedstawia przechyloną, senną postać
dziecka trzymającego w prawej dłoni wianuszek róż. W przedniej
jego części widoczna płyta z piękną inskrypcją.
Obiekt wykonano z wapienia w krakowskim warsztacie kamieniarskim Romana Łapczyńskiego.
Obydwa nagrobki odrestaurowane w 2011 r. przez mgr Kamilę Wojtowicz.
ROK 2012 - NAGROBEK JÓZEFY Z HEINRICHÓW DROZDOWEJ
Obiekt datowany na 1888 rok. Wykonany jest z piaskowca.
Cokół składa się z dwóch graniastosłupów ułożonych
uskokowo: dolnego szerszego oraz kolejnego, wyższego. Na nim spoczywa
następny blok piaskowca z ryzalitem, z szerokim gzymsowaniem od strony
północnej. Na tej części nagrobka są widoczne epitafia rytowane
majuskułą. Zwieńczenie stanowi neorenesansowa aedicula czyli
miniaturowa kapliczka często wtedy stosowana w zdobieniu m.in.
nagrobków. Znajdująca się od strony północnej nisza,
prawdopodobnie zawierała jakąś figurkę. Ścianki boczne zdobione są
gzymsowaniem. Od frontu widzimy dwa pilastry z delikatnym kanelowaniem
czyli wklęsłymi, pionowymi wyżłobieniami na całej długości tych
pilastrów. Cały nagrobek wieńczy przerwany naczółek
segmentowy z podstawką przeznaczoną prawdopodobnie na krzyż,
który jednakże nie zachował się. Obiekt jest otoczony metalowym
ogrodzeniem z dekoracyjnych prętów.
O Józefie Drozdowej pisalismy niejednokrotnie.W tym miejscu
nieco więcej uwagi poświęcimy innym osobom spoczywającym pod tym
nagrobkiem. Są to dwaj starsi bracia Józefy: Kornel i Juliusz.
KORNEL HEINRICH (1833 - 1888)
Inżynier, radca budownictwa. Początkowe nauki pobierał w rodzinnym
Sanoku, do gimnazjum uczęszczał już we Lwowie. Tam też studiował w
Akademii Technicznej. W 1856 roku pracował w państwowej służbie
budownictwa i jako adiunkt zarządzał przemyskim okręgiem budowniczym.
Drogą awansu zawodowego został radcą budownictwa. Zajmował się budową
ważnych pod względem wojskowym dróg i mostów w Galicji.
Wśród wielu dokonań Kornela Heinricha było m. in. opracowanie w
latach 1867-69 projektu regulacji rzeki Breń płynącej
głównie przez tereny rolnicze powiatu tarnowskiego, a także
przez Dąbrowę Tarnowską. Projekt ten zrealizowano w 1882 r. Kornel
prowadził też budowę mostu na Sanie pod Olchowcami, na drodze do
Przemyśla. Most ten został wysadzony przez żołnierzy polskich w 1939
roku podczas wycofywania się przed nacierającą armią niemiecką.
JULIUSZ HEINRICH (1836 - 1884)
Piekarz. Wpis w księdze zgonów z tamtych lat głosi: "Kawaler, lat 47, szanowany obywatel miasta"
Nagrobek odrestaurowaliśmy w 2012 r. Prace konserwatorskie wykonywała mgr Kamila Wojtowicz.
ROK 2013 - NAGROBEK AMALII CELESTYNY ŚWITALSKIEJ
Nagrobek wykonany jest z wapienia. Czas jego powstania to
prawdopodobnie rok 1882. Ma on formę kopca. Jest to rzeżba
przedstawiająca nałożone na siebie kamienie. Kopiec ma kształt
ostrosłupa ze ściętym wierzchołkiem.
Z przodu pomnika umieszczono epitafium. Nagrobek zwieńczony jest
krzyżem, którego forma nawiązuje do drzewa. Widoczna kotwica
symbolizuje w ikonografii chrześcijańskiej wiarę w zmartwychwstanie.
Amalia urodziła się w 1841 r. Zmarła przy porodzie w roku 1882. Była
pierwszą żoną Albina Świtalskiego. Przy okazji winni jesteśmy Państwu
korektę faktów z życia Amalii Świtalskiej. Do tej pory
podawaliśmy że Amalia zmarła rodząc swoje pierwsze i jedyne dziecko.
Otóż ostatnie odkrycia pana Piotra Paszkiewicza weryfikują to.
Ustalił on, że pierwszym dzieckiem Amalii i Albina Świtalskich był syn
1) Tadeusz Felicjan urodzony w 1876 roku. Zmarł w roku 1887 z powodu wyniszczenia czyli charłactwa przeżywszy 11
lat.
2) Zofia Jadwiga urodzona w 1877 roku, zmarła w 1881 r. na zapalenie oskrzeli w wieku 3,5 lat.
3) Amalia Zofia urodzona w 1882 roku.
To właśnie przy tym ostatnim porodzie zmarła
Amalia Celestyna. Dziecko jednak przeżyło. Inskrypcja nagrobna
okazała się wielce myląca. Wzmiankowana w niej Zosieńka to drugie
dziecko Świtalskich - Zofia Jadwiga. Natomiast kolejna córka
Amalia Zofia ur. w 1882 r. w latach póżniejszych przeniosła się
wraz z ojcem Albinem do Rudek gdzie został on starostą zaś ona została
nadetatową w 5-cio klasowej szkole żeńskiej, aby wkrótce zostać
mianowaną na stałą nauczycielkę już w 6-cio klasowej szkole żeńskiej.
Na przełomie lat 1905/1906 Amalia Zofia wyszła za mąż i odtąd nosiła
nazwisko Karpow. Nie trwało to jednak długo gdyż Amalia Zofia Karpow z
domu Świtalska zmarła w 1906 roku mając tylko 24 lata.
Nagrobek odrestaurowany w 2013. Konserwacja - mgr Kamila Wojtowicz
ROK 2015 - NAGROBEK FELIKSA GIELI (1859 - 1936)
Usytuowany w obrębie najstarszej części cmentarza (Matejki).
Wykonany jest z czerwonego piaskowca arkozowego. Ma formę sarkofagową,
z komorą grobową o kształcie graniastosłupa przykrytego pochyłą płytą.
Na płycie tej widnieje inskrypcja rytowana majuskułą o następującej
treści:
"Mr. A.K. FELIKS GIELA, HONOR. OBYW. KRÓL. M. SANOKA, B.
BURMISTRZ, B. DYR. KASY OSZCZĘD. M. SANOKA, HONOR. CZŁONEK SOKOŁA i
KATOL. CZYTELNI MIESZCZAŃSKIEJ, B. PREZES RADY NADZOR. KÓŁKA
ROLN. W SANOKU,
*20.XI.1859 - + 5.II. 1936, AVE MARIA"
Pochowany pod tym nagrobkiem, w ówczesnie reprezentacyjnej alei
cmentarza, był Feliks Giela postacią niezwykle zasłużoną dla
miasta Sanoka. Z wykształcenia prawnik, prowadził w Sanoku aptekę,
równocześnie angażując się czynnie w życie i rozwój
miasta oraz struktury jego administracji.
Od 1905 roku kierował sanockim magistratem, a w latach 1907-1914 pełnił
funkcję burmistrza. Był współzałożycielem i członkiem Oddziału
Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", założycielem
Mieszczańskiej Czytelni, współzałożycielem Towarzystwa
Tatrzańskiego i Stowarzyszenia Galicyjskiego Czerwonego Krzyża.
Angażował się społecznie i część swoich prywatnych środków
przeznaczał na stworzenie funduszu wspomagającego ubogich. Zresztą
dokonań miał na swym koncie znacznie, znacznie więcej i długo jeszcze
można byłoby je wymieniać. W 1914 roku w uznaniu jego zasług dla
rozwoju Sanoka, Rada Miejska nadała Feliksowi Gieli tytuł Honorowego
Obywatela Królewskiego Wolnego Miasta Sanoka.
Nagrobek odnowiono naszym staraniem w 2015 r.
Wykonanie prac konserwatorskich - mgr Kamila Wojtowicz
ROK 2016 - NAGROBEK JANA PORAJEWSKIEGO
Posadowiony jest on na ceglanych fundamentach i składa się z
betonowego cokołu na którym położona jest piaskowcowa płyta
wierzchnia z krzyżem. Nagrobek posiada kolebkowo sklepioną komorę
grobową.
Jan Porajewski był burmistrzem Sanoka w latach 1928/29. Z zawodu
lekarz. Planował kompleksowy rozwój miasta, w tym: budowę
domów mieszkalnych, wodociągów, poprawę stanu sanitarnego
ówczesnego Sanoka. Powołał do nadzorowania tych zadań
następujące komisję: finansowo-budżetową, sanitarną, prawniczo -
regulaminową, elektryfikacyjną i szkolną. Realizację rozpoczętego
dzieła przerwała samobójcza śmierć burmistrza Porajewskiego.
Zastrzelił się on bowiem w 1929 roku mając 57 lat. Przyczyną tego
desperackiego kroku była ponoć świadomość jakiejś ciężkiej, toczącej go
choroby.
Nagrobek odrestaurowany w 2016 r. Prace konserwatorskie prowadziła p. mgr Sandra Benedyk - Dyl.
W najbliższych planach mamy konserwację zabytkowego nagrobka ks. Bronisława Stasickiego.
Informacja
Gwoli przypomnienia podajemy kwoty jakie zbieraliśmy
do naszej skarbony od początku istnienia Stowarzyszenia do dnia
dzisiejszego:
rok 2009 - 1824 zł i 70 gr
rok 2010 - 2448 zł i 84 gr
rok 2011 - 3159 zł i 05 gr
rok 2012 - 3302 zł i 76 gr
rok 2013 - 3462 zł i 55 gr
rok 2014 - 3181 zł i 91 gr
rok 2015 - 2884 zł i 98 gr
rok 2016 - 2756 zł i 60 gr
rok 2017 - 3360 zł i 16 gr
rok 2018 - 3093 zł i 73 gr
rok 2019 - 3869 zł i 83 gr
Ksiądz Bronisław Stasicki, którego nagrobek chcemy odrestaurować żył w latach 1836 - 1908. Był
dziekanem, proboszczem parafii Przemienienia Pańskiego w Sanoku,
kanonikiem honorowym kapituły przemyskiej, radnym miejskim, działaczem
społecznym, członkiem sanockiego gniazda Polskiego Towarzystwa
Gimnastycznego SOKÓŁ.
Był także współzałożycielem BURSY WŁOŚCIAŃSKIEJ im. T.
Kościuszki dla dzieci chłopskich. Funkcję proboszcza sanockiej Fary
pełnił do śmierci w 1908 roku. Jak co roku liczymy na
ofiarność sanoczan w czasie kwest, za którą z góry dziękujemy.
**************************************************************************************************************************
Informacja
Zabytkowy nagrobek burmistrza dr Jana Porajewskiego już
odrestaurowany. Komisyjny odbiór wykonanych prac
konserwatorskich nastapił 30.09.2016 r.
W skład komisji pod
przewodnictwem przedstawicieli Wojewódzkiego Urzędu Ochrony
Zabytków weszli: przedstawiciel Urzędu Miasta,
Stowarzyszenia Opieki nad Starymi Cmentarzami oraz wykonawczyni prac
Pani Sandra Benedyk-Dyl - konserwator dzieł sztuki.
.

Nagrobek J.Porajewskiego (niższy)
Informujemy wszystkich członków Stowarzyszenia, że wysokość składki członkowskiej wynosi 0,00 zł.
Uchwałę taką podjęto w dniu 22.01.2016 r. na Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu Stowarzyszenia.
Wszelkie ewentualne wpłaty na nasze konto prosimy określać jako darowiznę.
NASZA PUBLIKACJA - UZUPEŁNIENIE
Stowarzyszenie
Opieki nad Starymi Cmentarzami i Muzeum Historyczne w Sanoku wspólnymi siłami
wydały ciekawą publikację pt.
” Stowarzyszenie Opieki nad Starymi
Cmentarzami w Sanoku 2009 – 2014”.
Podsumowuje ona pierwsze 5 lat działalności Stowarzyszenia ratującego zabytkowe
nagrobki na sanockim cmentarzu.
Wydawnictwo
zawiera informacje o historii sanockich cmentarzy, losach ludzi spoczywających
pod zabytkowymi nagrobkami odnowionymi w opisywanym czasie oraz Cmentarzu
Ormiańskim we Lwowie.
Redakcja
książki :
Wiesław Banach
Andrzej Romaniak
Teksty :
Ewa Filip
Anna Ukleja
Andrzej
Romaniak
Korekta:
Ewa Kasprzak
Opracowanie
graficzne:
Artur
Olechniewicz
Fotografie:
Dariusz
Szuwalski
Druk:
AGENDA 2000
Publikacja
do nabycia w kasie sanockiego Muzeum Historycznego w
cenie 10 zł.
Przy okazji
treści w niej zawarte pragniemy uzupełnić o informację, że
pierwsze Walne Zebranie Stowarzyszenia odbyło się w budynku Cechu Rzemiosł Różnych
przy ul. Sobieskiego 16 w Sanoku .
Zgodę na to wyraził Pan Bernard Jayko, który
był wtedy Starszym Cechu. Zebrania Stowarzyszenia odbywają się w tym budynku do
dziś.
Tą drogą składamy
serdeczne podziękowania tym wszystkim, którzy od początku zaufali nam, kibicują
naszej działalności i wspierają nas w realizowaniu idei ratowania zabytków na
naszym cmentarzu. Pozdrawiamy wszystkich
sanoczan i zachęcamy do lektury
"Stowarzyszenie Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku" zostało
uhonorowane przez Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami w
Warszawie im. Jerzego Waldorffa.
Prezes tego Komitetu w liście skierowanym do naszego Stowarzyszenia napisał:
"Szanowni Państwo
Kończąc obchody czterdziestolecia Społecznego Komitetu Opieki nad
Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa proszę o przyjęcie
wyrazów uznania za dotychczasowy trud włożony w ochronę starych
cmentarzy zapoczątkowany przez naszego Patrona. Życzę wytrwałosci i
sukcesów w dalszej działalności.
Proszę o przyjęcie od Komitetu wznowionej przez Ossolineum książki
Tadeusza Marii Rudkowskiego "Cmentarz Powązkowski w Warszawie"
Z pozdrowieniami
Wobec powyższego, tą drogą składam serdeczne podziękowania wszystkim tym członkom
stowarzyszenia, którzy nie szczędzą wysiłku
i czasu pracując na
tak pozytywny wizerunek naszej organizacji
oraz Pani Kamili
Wojtowicz, która od początku istnienia stowarzyszenia (2009)
do chwili obecnej (2015) współpracowała z nami prowadząc wszystkie prace konserwatorskie.
Dziękuję Państwu z całego
serca.
Ewa Filip
O nas!
STOWARZYSZENIE OPIEKI NAD STARYMI CMENTARZAMI
(KRS 0000321676)
DZIAŁA W OPARCIU O USTAWĘ
O OCHRONIE ZABYTKÓW I OPIECE NAD ZABYTKAMI Z 23 LIPCA 2003 r
"Jeżeli
chcesz poznać historię miasta - pójdź
na jego cmentarze".
"Każdy
cmentarz - im jest bogaciej opatrzona spiżarnia śmierci - tym
bliższy
zostaje życiu. Księga Wielkiej Lektury o czasie,
który przeminął,
ale tu
zostawił ostatnie trwałe ślady..."
(Jerzy Waldorff)
Stowarzyszenie zostało zarejestrowane 16.01.2009 roku. Nasza działalność opiera się na pracy społecznej
i środki finansowe na jej prowadzenie musimy pozyskiwać sami. Stowarzyszenie ma bowiem
na celu ratowanie starych, zabytkowych nagrobków przed całkowitym zniszczeniem.
Czynimy to,
ponieważ cmentarz będąc częścią dziedzictwa kultury, jest jedyną w
swoim rodzaju księgą ,
z
której możemy poznawać
historię miasta, wydobywać z mroków niepamięci ludzi,
którzy poświęcili swoje
życie, aby
miasto to mogło się rozwijać. Nasi przodkowie w większości byli ludźmi
skromnymi, krzątającymi się wokół swoich codziennych spraw,
pracującymi np. w warsztatach rzemieślniczych. Ale niektórzy
brali udział w życiu publicznym, działali w polityce,
oświacie, kulturze. Wszyscy oni są bardzo ważni dla naszego miasta
ponieważ tworzyli jego historię. Tę małą i tę wielką.
Gdy idziemy cmentarnymi alejkami pogrążeni w zadumie, mijając
przepiękne nagrobki o dużej wartości artystycznej chylące
się - niestety - ku upadkowi, to przesuwają nam się w wyobraźni minione epoki,
nierzadko trudne, powstańcze, wojenne, bez których jednak
nie
byłoby
nas - współczesnych.
Mamy obowiązek zrobić wszystko, aby ratować to nasze lokalne
dziedzictwo kulturowe, nie tylko dla nas, ale także, a może przede
wszystkim - dla przyszłych pokoleń.
Podejmujemy więc wszelkie próby, aby pozyskiwać środki pieniężne
na ten cel. Organizujemy kwesty, zwracamy się do różnych
firm i
instytucji o wsparcie.
Tak - cmentarz to miejsce smutne, ale jakże bliskie każdemu z nas. Urzeka
swoim jesiennym pięknem
i świątecznym nastrojem. Sprzątamy groby,
palimy znicze, modlimy się.......
Naszych zmarłych symbolizuje krzyż, kamień, płyta nagrobna.
Ale jest spokojny, nieubłagany, najbardziej zacięty wróg
tych symboli - CZAS. Mamy nadzieję, że uda nam się ten czas przechytrzyć i ocalimy miejsca pochówku naszych przodków a tym samym pamięć o
nich.
Ewa Filip
|
|